"Drugie życie Bree Tanner" jako literacka wprawka do "Zmierzchu"

Wydaje mi się, że treści z tej książki były potrzebne cyklowi Zmierzch. Meyer dość skrzętnie unikała w głównym nurcie powieści informacji o zwierzęcym życiu wampirów. Pojawiają się gdzieś migawki, jak choćby w opowieści o życiu Carlisle'a, ale to nie to samo co wejście w ten świat razem z bohaterem. Ta krótka książka jest pewnym dodatkiem, uzupełnieniem trzeciej części cyklu i dodatkiem dobrym, choć mającym cechy pisarskiej wprawki.
Nastoletnia Bree zostaje włączona w szeregi armii, której cel jest niejasny dla młodych, agresywnych wampirów. Życie, w którym trzeba walczyć o przetrwanie, zabijać, by nie zostać zabitym, powstrzymywać się i uciekać, jest pełne kłamstw i nieufności. Ta niewielka książka zawiera bardzo dużo strachu i niezrozumienia dla własnej sytuacji, co jest spójne z tym, co przedstawiła Autorka w Zaćmieniu. Czytelnik śledzi otoczenie razem z nastoletnią Bree, nie znając jej wcześniejszego życia. Książka jest za krótka, żeby przywiązać się do bohaterów, jest jednak sensownym dodatkiem do serii, sprawiającym jednak, że główny nurt "Zmierzchu", którego bohaterowie są "dobrymi wampirami" traci resztki wiarygodności. 

wpis o Midnight Sun
S. Meyer, Drugie życie Bree Tanner,  tłum. Dobromiła Jankowska, 2010

Komentarze