Kolejna odsłona klasyki grozy - "Oberża na pustkowiu"

Po wyśmienitej Rebece i absolutnie intrygującej Mojej kuzynce Racheli przyszła pora na trzecią powieść Daphne du Maurier - mniej znaną i mniej soczystą niż poprzednie. Oberża na pustkowiu to książka o rozległej konstrukcji, powolnie otwierającej się akcji i wszystkich klasycznych cechach powieści grozy. Zabiegi literackie, które pojawiają się w Rebece - związane z zagrożeniem odczuwalnym ze strony zjawisk naturalnych - są obecne także tutaj. Jednak główna intryga dzieje się gdzieś obok pierwszoplanowej bohaterki i może właśnie dlatego robi mniejsze wrażenie niż dwie poprzednie książki.


 

Mary po śmierci matki wyjeżdża do swojej ciotki, która razem z mężem prowadzi oberżę Jamajka. Dziewczyna szybko orientuje się, że to miejsce ma bardzo złą opinię, wokół niego unosi się duch zbrodni, ale Mary nie wie nic oprócz strzępków podsłuchanych informacji i zniszczonej życiem w strachu ciotki. Powolna fabuła sprzyja rozbujaniu wyobrażeń odbiorcy o okrucieństwach, które mogły się tam wydarzyć w przeszłości i najprawdopodobniej dzieją się nadal. Mnożą się podejrzenia wobec męża ciotki i jego znajomych, niechęć wzrasta proporcjonalnie do ciekawości, a Mary zaczyna szukać wsparcia u innych osób, choć jeszcze nie wie, w jakiej sprawie. 

Książkę poleciłabym raczej tym czytelnikom, które mają już za sobą lekturę jakiejś książki Daphne du Maurier i taki nieoczywisty styl budowania grozy w powieściach im odpowiada. Powieść jest raczej dla fanów autorki niż do polecenia odbiorcom, którzy jeszcze jej nie znają. 

Daphne du Maurier, Oberża na pustkowiu, tłum. Wacława Komarnicka, Albatros, 2022

Komentarze

  1. Mam od kilku dni na półce i definitywnie przeczytam. Plusy książek z serii butikowej są takie, że nawet jeśli tekst nie zachwyci to przynajmniej ładnie wyglądają :D

    ~ Klaudia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałaś już Rebekę, więc będziesz miała porównanie - słabsza, dużo słabsza jest "Oberża" od Rebeki.

      Usuń

Prześlij komentarz