Klasyka dla malucha - rymowanki Jana Brzechwy

Dzieci uwielbiają rymowanki. Mimo że pierwszymi wierszowanymi opowiastkami mojej córki były książki Urszuli Kozłowskiej, to utwory Jana Brzechwy wciąż stoją na półce w pokoju pięciolatki, podczas gdy seria o zwierzętach i pojazdach czeka na młodszego użytkownika w pudle.

Co tu dużo mówić - Ania ukochała sobie historię smoka, który prowadził się dość skrajnie, a na koniec został smoczkiem do ssania. Ta puenta jest zaskakująca dla dziecka (pamiętam, jak mnie spytała, czy smoczki były kiedyś smokami) i zabawna dla rodzica, więc przyjemniejsza podczas wielokrotnego czytania. Miłość Hipopotamy do Żaby też miała mieć chyba puentę podobnej mocy, ale nie udało się Autorowi tak dobrze rozłożyć akcentów. Zatem z naszego zestawu zdecydowanie wygrywa Smok

Dużym plusem tych książeczek, które są przeznaczone dla najmłodszego odbiorcy jako pierwsze spotkanie z rymowanką i prostą fabułą (tak, Smok znów wygrywa pod tym względem), są rysunki autorstwa Agaty Nowak. Przyjemne, uśmiechnięte zwierzęta, konwencja prostej kolorowanki oraz żywe kolory wspierają wartość książek. W przypadku produktu dla najmłodszych należy pamiętać także o takich ważnych drobiazgach jak zaokrąglone rogi, gruba tektura wszystkich kartek i łatwy do wytarcia z zabrudzeń laminat, a także lekkość i niewielki rozmiar książek.

Jan Brzechwa, Samochwała, Smok, Hipopotam, wyd. Skrzat, Kraków 2017


Komentarze