Pod rękę z atlasem ptaków - "Rozpoznaję ptaki"

Kolejna odsłona serii "Młodzi Przyrodnicy", tym razem bierze sobie za cel odpowiedzieć na pytania dzieci dotyczące ptaków. Nie jest to jednak kompleksowy atlas, a jedynie zajawka dla dziecka, które ma szansę przekonać się, czy ornitologia interesuje go na tyle, żeby pogłębiać wiedzę.

Tę książkę o dosyć "notesowej" formie rozpoczyna wprowadzenie do świata ptaków, będące podstawą wiedzy ornitologicznej dla młodego obserwatora. To także zachęta do obserwacji śladów ptasiej działalności, takiej jak gniazda czy wypluwki.

Duży plus daję tej książce za kwestie formalne - miękką okładkę i gumkę jak w notesie, sugerujące, że to książka, której celem nie jest stać na półce, tylko towarzyszyć spacerom. Świetnie! Wyraźne rysunki ilustrujące wybrane gatunki ptaków ułatwią dziecku (i rodzicowi) rozpoznawanie niektórych ptasich mieszkańców miast, wsi i lasów. Doceniam także brak zwartego tekstu na rzecz krótkich informacji według klucza - występowanie, pokarm, wygląd gniazda, zachowanie w ciągu roku oraz zasygnalizowanie, z jakim innym ptakiem można pomylić spotkany właśnie egzemplarz.

Wydaje mi się jednak, że dobór ptaków, ukazanych w tej książce, jest dość przypadkowy. Na podstawie tej książki mały mieszkaniec miasta raczej nie odróżni kawki od gawrona, ponieważ z krukowatych opisana jest tylko najłatwiejsza do zaklasyfikowania wrona siwa. W spisie gatunków pojawiają się ptaki, które są bardzo oczywiste, takie jak bocian, łabędź czy kaczka krzyżówka, co jest ważne szczególnie dla najmłodszych odbiorców tej książki, z drugiej strony brakuje choćby gila czy szpaka, przeganianego przez sadowników. Oczywiście mam świadomość, że rozszerzanie zakresu w tej książce sprawiłoby, że skręciłaby w stronę bycia atlasem, a tego twórcy wyraźnie pragnęli uniknąć.

Za książkę dziękuję

Patrycja Zarawska, Aleksandra Szpunar, Młodzi Przyrodnicy. Rozpoznaję ptaki, Wilga 2021.


Komentarze