Jaka dobra przygodówka - "Malamander" T. Taylora przedpremierowo

Przybywam dzisiaj z naprawdę dobrą książką przygodową dla czytelnika niedorosłego. Wyobraźnia rozgrzana, zwłaszcza, że to pierwsza część młodzieżowej trylogii, która ma wszystko, by być chętnie czytana.


 

Czytelnik trafia zimą do zasnutego mgłą i targanego wiatrami nadmorskiego miasteczka, gdzie sama atmosfera podsyca wyobraźnię. W tej nieoczywistej scenerii rozegra się akcja powieści przygodowej z elementami horroru i fantastyki, wobec której nie można przejść obojętnie. Odbiorca jest usatysfakcjonowany, bo dostaje wszystko, czego oczekiwał po tej dość mrocznej według zapowiedzi książce. Są bohaterowie z krwi i kości, sympatyczny chłopak Herbie Lemon, który wziął się nie wiadomo skąd (czy to będzie temat kolejnych części?) i energiczna dziewczyna, Violet, której wiele brakuje, by nazwać ją grzeczną. Oboje są autentyczni i to się im chwali. Jest dobre zawiązanie akcji i nie gorsze jej poprowadzenie - od bezrękiego starca przez bardzo starą książkę, aż do mitycznego potwora, tytułowego Malamandra. Są odpowiednio skomplikowani antagoniści, z których nie wszyscy od początku są jako tacy zinterpretowani. Jest wreszcie trzymający w napięciu finał, w którym mity splatają się z historią bohaterów. 

Napięcie budowane jest stopniowo i jeśli chwilowo słabnie, to tylko dla złapania oddechu, po to, by na kolejnej stronie znów zaatakować. Wydaje mi się, że Autor doskonale poradził sobie z balansowaniem pomiędzy książką przygodową a horrorem, kreśląc bardzo dobry produkt końcowy, w którym jest sporo strachu napędzającego akcję, ale w żadnym momencie czytelnik nie powinien czuć się tym strachem przytłoczony. To przede wszystkim książka dla młodego, a nawet bardzo młodego czytelnika, której bohaterowie są w wieku planowanego odbiorcy i mają 12 lat. Świetna zachęta do dalszych poszukiwań czytelniczych i zdobywania wiedzy na temat gatunków literackich i sprawdzania, co się komu podoba. Dzięki bohaterom obojga płci udało się uniknąć łatki literatury chłopięcej, co się Autorowi chwali.

Nie pozostaje nic innego, tylko czekać na kolejne części 😀


Za książkę dziękuję Wydawnictwu

Premiera książki 24 lutego 2021

Thomas Taylor, Malamander, tłum. Joanna Dziubińska, Wilga, 2021

Komentarze