Tak, tak – coś, co u mnie zdarza się rzadko. Romans i to
nawet klasyczny. Duma i uprzedzenie jest
książką bodaj ikoniczną i dziwnie było znać zarys fabuły jedynie z nieuważnie
obejrzanego kilka lat temu filmu. Był jeszcze miniserial z połowy lat 90., o
którym wiedziałam tyle, że pana Darcy’ego grał w nim Colin Firth. Zresztą Mark
Darcy z Dziennika Bridget Jones miał
być parodią (nie kopią) tej sztywnej i początkowo antypatycznej postaci. Firth
zgodził się zagrać w Dzienniku…, uważając,
że uda mu się ośmieszyć rolę, z którą był kojarzony. No cóż, sam utwierdził
swoje wtłoczenie się w etykietę aktora od odgrywania ról mało spontanicznych mężczyzn,
przynajmniej do czasu Jak zostać królem.
Ale przecież nie o aktorze miała być mowa, tylko o całkiem udanym nadrobieniu
zaległości.
Lektura była z tych nazywanych „łatwymi, lekkimi i
przyjemnymi”. Dosyć banalna akcja jest sympatyczna, choć dla czytelnika, który
lubi współczesne romanse, może wydać się niedynamiczna i pruderyjna. Na mnie
pozytywne wrażenie sprawiła metoda opisywania skłonności bohaterów do siebie.
Metoda iście niewspółczesna, oparta na niedopowiedzeniach i półsłówkach.
Rozczaruje się ten, kto będzie czekał na pocałunek między Lizzy i panem Darcy
lub oczekiwał iskier namiętności między drugą parką, Jane i panem Bigleyem. Nie zaspokoi swojej chęci
czytania o czułościach także osoba, która szuka w Dumie i uprzedzeniu choćby muśnięcia dłoni, które mogłoby mieć
podtekst erotyczny.
![]() |
i z filmu nakręconego dziesięć lat później. |
Zatem jaki to romans? Z dużą dozą obyczajówki. Mnóstwo tu
fragmentów, które stanowią doskonały rys epoki. Co wypada, a czego nie, kto (a
raczej co) rządzi stosunkami społecznymi, dlaczego jeden kandydat na męża jest
dobry (Bigley), a drugi (Darcy) nie za bardzo, choć obaj bogaci. Nudne? Otóż
nie. To naprawdę dobra książka do niezobowiązującego czytania, która nie męczy,
ale też nie wciąga na tyle, że nie można się oderwać. Można ją czytać „z
doskoku”, ponieważ prosta fabuła nie wymaga zachowania w pamięci szczegółów z
poprzednich rozdziałów.
Jane Austen, Duma i
uprzedzenie, tłum. Magdalena Gawlik-Małkowska, wyd. Bellona, Warszawa 2013.
Opinio-analiza bierze udział w wyzwaniu Grunt to okładka - październik: bez twarzy
Komentarze
Prześlij komentarz