Podsumowanie stycznia

W tym miesiącu poczułam się wyróżniona przez autora, i to nie byle jakiego, bo przez Rafała Ziemkiewicza. Moją recenzję pt. (Nie)medialna analiza Ziemkiewicza, dotyczącą jego książki Jakie piękne samobójstwo, autor zalinkował na twitterze i facebooku:

Chwalę się, bo to pierwszy raz, gdy sam autor zwrócił uwagę na napisaną przeze mnie opinię o książce. Zaskoczenie było tym większe, że o zalinkowaniu dowiedziałam się od kolegi i absolutnie nie wiedziałam, o co mu chodzi ;-).

Styczeń był niezłym miesiącem, jeśli chodzi o moje czytanie (5 recenzji, a dwie książki czekają na wpisy). Wzięłam udział w wyzwaniach: Grunt to okładka oraz Z literą w tle. W ramach pierwszego przeczytałam trzy książki, a w ramach drugiego - dwie. Spośród przeczytanych najbardziej cieszę się z Łuku Triumfalnego - powieść od dawna była na mojej liście "do przeczytania" i wreszcie przyszła na nią kolej. Czas dla niej poświęcony to była czysta przyjemność, choć książka nie należy do tematycznie lekkich lektur, jednak czyta się ją wspaniale.

Komentarze