Czas ucieka, postów nie ma

Sporo obowiązków w domu przy córci, do tego trochę nauki i w rezultacie blog odłożyłam na bok, co nie znaczy, że o nim zapomniałam. Postaram się w najbliższym czasie przybliżyć Wam powieść Wakacje Grzegorza Uzdańskiego, która jest nie tylko zapisem nieudanej próby rozliczenia się z rodzinną przeszłością, nie tylko przytoczeniem relacji pomiędzy dwiema dorosłymi kobietami, ale dla mnie przede wszystkim jest interesującym zjawiskiem pod względem odwagi zapisu momentami obsesyjnych myśli bohaterek. Strumieniowy zapis, rwany i pozbawiony znaków interpunkcyjnych, doskonale naśladuje sposób przewijania się przez głowę myśli. Postaram się napisać o tej książce coś więcej, w sposób bardziej uporządkowany niż teraz, kilka godzin od zakończenia lektury. W następnej kolejności zaproszę Was na zamek Kostka, gdzie spotkamy Arystokratkę w ukropie ;-).

Komentarze