,,Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya - wizja okrutnej przyszłości

Napisana ponad 80 lat temu książka Huxleya mnie osobiście zaskoczyła aktualnością obaw. Autor przedstawia świat sterowany odgórnie, w którym każda jednostka, genetycznie zaprogramowana, ma swoje miejsce w społeczeństwie. I są to role, które niezwykle łatwo zastąpić identycznym osobnikiem – wystarczy dorzucić do probówki odpowiednich substancji chemicznych i poczekać, aż wytworzy się nowy człowiek.
W tym nastawionym na niskie przyjemności świecie (seks, kino, narkotyki) nie ma prawa wydarzyć się nic nieprzewidzianego. Wszelkie negatywne konsekwencje działań są natychmiast niwelowane. Nie można dopuścić do pojawienia się uczuć,
a zatem do strajków czy indywidualizowania się ludzi. Istnieje nienaruszalny system kastowy, a członkowie kast są warunkowani do swoich zadań wobec społeczeństwa od pierwszych momentów życia.
I w tym świecie pojawia się Dzikus – osoba z rezerwatu, w którym ludzie żyją w zgodzie z naturą, wyznają religię (chrześcijańsko-indiańska), są sobie bliscy, posiadają rodziców, a ich życiem rządzą wartości, takie jak moralność, rodzina, wierność swoim ideałom. Człowiek postrzegany przez sztuczny świat jako naukowa ciekawostka, podejmuje rozpaczliwe próby uświadamiania ludzi, którzy od kilkuset lat żyją w taki hedonistyczny, niewartościowy sposób. Nie udaje się. Czytelnik nawet przez chwilę nie ma wątpliwości, że to się nie uda. System kierujący życiem tych wszystkich ludzi jest zbyt rozrośnięty, dotyka sfery biologicznej, a nie tylko społecznej czy politycznej. Nic nie jest w stanie obudzić w nich świadomości, że ich życie mogłoby wyglądać inaczej.
W tej antyutopii osoba mówiąca w tekście momentami stosuje ciekawe zabiegi narracyjne. Przenikają się rozmowy prowadzone w różnych miejscach, przez różnych bohaterów. Odbiorca ma wrażenie szumu, braku porozumienia, docierają do niego z różnych stron urywki wypowiedzi, których nie warto składać w całość. Forma wypowiedzi, jaką od czasu do czasu przyjmuje narrator, dodatkowo charakteryzuje świat, w którym toczy się akcja – świat urwanych rozmów, płytkich kontaktów i bezradności jednostki wobec porządku, w którym żyje.

Aldous Huxley, Nowy wspaniały świat, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, 2002

Komentarze

  1. Już dawno słyszałam o tej książce i już od bardzo dawna chcę ją przeczytać. Wizja Orwella nie umywa się do obaw, jakie żywił Huxley wobec współczesnego świata. Jak się okazuje, przerażająco prawdziwych.
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Orwella próbowałam skosztować, jednak coś mnie od niego zawsze odpychało. Pewnie zrobię kiedyś podejście nr 2. Tę pozycję Huxleya naprawdę polecam. Dobrze się czyta i widać w niej literacki pomysł, który był od samego początku zamiarem autora. Nie ma tu przypadkowo konstruowanej akcji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz